Sojuszu Krwawej Śmierci :: Przegląd tematu - Planeta surowiec- ankieta

Szydlo · Wysłany: Wto 16:58, 06 Mar 2007 Temat postu:

NO kuba w tym względzie ma absolutna racje Very Happy

ps.graty dobicia 15o postow Very Happy

Quijo · Wysłany: Pon 23:58, 05 Mar 2007 Temat postu:

Kapec- sliper · Wysłany: Pon 23:32, 05 Mar 2007 Temat postu:

Cóż co moge innego powiedzieć macie racje, no ale może kiedyś i gdzieś indziej Smile

Ale plany se zostawie

Władca Śmierci · Wysłany: Pon 18:56, 05 Mar 2007 Temat postu:

Pozostaje jeszcze problem odległości do planety i to że podczas jednego ataku zabiera się 50% surowców z niej. Jeśli z planety surowce miały by być wysyłane to mógłby tą planetę mieć tylko najsilniejszy gracz z sojuszu lub ktoś zaraz za nim bo inaczej byłby push a nawet wtedy pozostaje problem odległości bo wozić surowce przez kilka galaktyk jest niepraktyczne i każdy może złapać flote na falangę i ją odpowiednio przywitać.

Szydlo · Wysłany: Pon 18:16, 05 Mar 2007 Temat postu:

Oj kapec kapec....mowilem ci dzisiaj w szkole ze to lipny pomysł....wg.mnie oczywiscie co do reszty to rzecz gustu Very Happy

pozdro

Kapec- sliper · Wysłany: Pon 16:11, 05 Mar 2007 Temat postu:

A więc jeśli są takie osoby które wchodzą na forum aby tylko nałapać się surowców, nie powinny ich otrzymywać. Co do tworzenia planety wszędzie gdzie potrzeba to co prawda zwiękrzało by to koszta, ale raz w miesiącu taką surówke zciągało by się na głuwną planete, najlepiej aby była w posiadaniu najsilniejszego członka sojuszu, a do tego doszła by jeszcze obrona ufundowana od nas i by było gites. Zawsze jest jaieś ryzyko, a czy jeśli ma się duży poziom szpiegowski to widać całą surówke, bo jeśli nie to można by było także złożyć się na technologie. Nie ma żeczy niemożliwych, zawsze moźemy założyć taką planete na okres probne, powiedzmy miesiąca. Cool

Quijo · Wysłany: Pon 14:29, 05 Mar 2007 Temat postu:

Tylko, ze takie planety musiały by powstać w każdym układzie słonecznym, bo nie wszyscy sojusznicy są w tym samym miejscu i tak jak już powiedział White Tiger, to ta planeta stała by sie dobra farma dla graczy spoza naszego sojuszu. Dużo lepiej jest wejść czasem na forum i poprosić o trochę surowca, a na pewno znajdzie sie zawsze ktoś kto ta prośbę spełni. Tylko, że zostaje taki problem, że większość sojuszników ma forum głęboko w dupie i z niego nie kozystają

Kapec- sliper · Wysłany: Pon 12:53, 05 Mar 2007 Temat postu:

Planeta surowiec jest projektem miejącym na celu nie tylko pomoc dla członków sojuszu ale także więkrze zjednoczenie jego członków, aby każdy z nich miał jakąś wytyczną w ów sojusz ale także aby czuł się potrzebny dla innych członków i abyśmy tworzyli naprawde zjodnoczony i potężny sojusz bo w końcu w ,,Kumpie siła". Miało to by też odciążenie sillniejszych czlonków którzy prze niektorych uważani są za szybki sposób wzbogacenia się nawet jeśli nie potrzebują ów pomocy. Rozumiem że mówiąc tak niektórych moge zbulwersować, ale nikogo nie oskarżam i nie wymieniam żadnych nazwisk bo ich poprostu nie znam. Broń Boże nie jestem też za pomocą typu p2p w postaci ów surowców, ale dzięki tej planecie wszystko się wyjaśni. Ufffff
Dziękuje, jeszcze raz ropaczcie mój pomysł. Sorry ale nie mam czasu sprawdzać błędów Smile

Władca Śmierci · Wysłany: Nie 14:47, 04 Mar 2007 Temat postu:

Tylko po co składować surowce na planecie na którą może każdy przylecieć i je sobie wziąć?? Gdy ktoś zostanie zezłomowany to pomagają mu główie silniejsi od niego gracze więc pushu nie ma a jesli ktoś potrzebuje na rozbudowę to jest podobnie. Może gdy rozwiniesz bardziej swój pomysł to mi się spodoba Wink

Kapec- sliper · Wysłany: Nie 11:26, 04 Mar 2007 Temat postu: Planeta surowiec- ankieta

Pomyślałem że ktoś z sojuszu mógłby założyć planetę (najlepiej z małą liczbą pól) na którą każdy członek sojuszu, od jakiegoś tam progu punktowego zsyłał by sórowce które pużniej przekazane były by najbardziej potrzebującym (np. jak ktoś strać wiele, wiele punktów i będzie potrzebował szybkiej budowy), albo będą wysyłane jako nagrody za coś (np. za skuteczne pojechanie wroga). Mam wszystko napisane dokładnie w wordzie, bo długo nat tym myślałem, mam rozpisane od ilu punktów kto ile by wysyłał itp. Może są jakieś luki, ale je można by było załatać potczas wspólnego posiedzenia najważniejszych osób w sojuszu, które reprezentowały by reszte graczy. Ja mógłbym też w nim uczestniczyć, aby wyjaśnić wszystkie niejasność. Teraz mam pytanie tylko do was, czy taki pomysł wam odpowiada? Za pierwszą fale surowców kupiło by się bunkry osłaniające tą planete oraz depozyt sojuszniczy na którym stacjonowały by floty zjednoczonych graczy i pilnowały bezpieczeństwa naszego ,,skarbu".